Wygrana z Łodygowicami!

Piękna Niedziela za nami, i przede wszystkim wygrana z rywalem ,,za miedzy,, - ekipą Słowiana Łodygowice. Dziś pomimo wielu braków kadrowych, związanych z brakiem m.in.takich zawodników jak Konior, Biegun, Kłak, Czubieńko a także kontuzjowanego Sobieskiego oraz Laszczaka, dopisujemy kolejne trzy punkty do naszego dorobku ligowego. Pierwszą kluczową sytuacją w meczu, była akcja Grzesia Kastelika, który to dzięki swoim umiejętnością dał się sfaulować graczom Słowiana zaraz przed linią pola karnego,dzięki czemu sędzia odgwizdał rzut wolny. Do piłki w 30 minucie podchodzi nie kto inny jak Tracz Rafał, i po fenomenalnym uderzeniu futbolówka odbija się od słupka i wpada do bramki. Już pięć minut później piłka wpada po raz drugi do siatki rywali po strzale Kubicy, lecz bramka ta nie zostaje uznana gdyż według sędziego liniowego nasz zawodnik był na minimalnym spalonym. Lecz ,,co się wlecze to nie uciecze,, i w 41 minucie Marcin Piątek po indywidualnej akcji zdobywa bramkę na 2:0 dla naszego zespołu, i wynik ten nie uległ już zmianie do przerwy. Drugie 45 minut to zdecydowanie wolniejsze tempo gry, niż to w pierwszej połowie, lecz z sytuacjami bramkowymi dla obu ekip. Bramkę w doliczonym już czasie gry na 2:1 z rzutu rożnego i po wielkim zamieszaniu zdobywa Gawłowski Wojciech, lecz minutę później sędzia kończy wygrane przez nas spotkanie.